Komentarze: 0
hejcia
daffnio tu ne pisaam wiec zaczne od poczatq co sie dzialo :P
a fiec :
w poniedziaek rano przyszed po mnie zbysiu i poszam go odprowadzić na przystanek bo jecha do mamy do szpitala (bo ona tam pracuje) :P w sumie on mi sie baerdzo podoba ale to jest zauroczenie naszczeście!!!!! uff a on podobno powiedzia kazikowi ze nie chce miec zadnej laski z naszego osiedla shkoda:(((((buuu ale i taq go omotam nie wiem jeszcze jaq ale to napewno zrobie :P zaraz po mnie baska z marta przyjdą i nie wiem coś chca odemnie :[ ale okay dzisiaj od rana poszam z kamilem odemnie z klasy do sądu tam na asnyka oddac jakies zaswiadczenie lekarskie:P dopra koncze jush bo mi sie nie kce klikać :P
papiiiiiiiii:*******